notatka

Uwaga! Autorka nie bierze na siebie odpowiedzialności za to jak czytelnik (tak właśnie ty) odbierze treści znajdujące się na tym blogu. Jeśli coś cię tu uraziło, zgorszyło, zniesmaczyło nie pisz mi wiadomości jaka to ja jestem zła, niedobra i egoistyczna. Nie każę ci tego czytać, a jak nie umiesz przyjąć prawdy to nie moja sprawa.

poniedziałek, 3 listopada 2008

I turn my camera on


Wyprałam się. Straciłam chęć i fantazję do rysowania. Jedyne co mi teraz wychodzi, to bazgroły, to nic nieznaczące szkice, które nie wnoszą nic, są puste bez treści bez przesłania... nawet bez kolorów. Zrezygnowałam z mazaków, z kredek, z cienkopisów. Ołówki, długopisy, czarno-białe, szarawe prace. Jak plamy na białym tle. I mimo iż moja głowa rodzi jeszcze jakieś pomysły to wypalają się gdy staram się je uwiecznić na papierze. Przestałam przymykać oczy na moje prace. Już nie uznaję, że "mogą być". Wywalam wszystko co nie podoba mi się.. nawet jak to mały szczegół... od dłuższego czasu mam ochotę wbić sobie ołówek w oko =A=.. powtarzam się?.. wiedziałam.
Brakuje mi na serio odpoczynku. 2 dni w tygodniu to za mało by odpocząć. Nawet litry kawy mi nie pozwalają normalnie funkcjonować. Ostatnio dostałam opieprz bo zasnęłam na korepetycjach w domu mojej nauczycieli... 2 razy tego samego dnia ~_~... Ale ja nie chciałam ;_;
Zaczęłam pełno prac. Tych na oe i tych papierowych. I nic.. nie mam siły ich kończyć.
Poza tym.. Helołin było... nawet fajne. A teraz
znów zapieprz przez tydzień.
5-tego mam wywiadówkę *_*
No cóż chyba przez 2 tygodnie miałam naderwaną w 2 miejscach prawą rękę. Nie mogłam pisać, rysować ani nią ruszać. Ale jest już dobrze. Teraz mam tylko chore kolano ^^"..

Chciałabym to skończyć ale nie mam weny.. A tak lubię tę postać >..>"
Konkurs na imię. Bo muszę mu jakiś wybrać a nie mam pomysłu OwO.

Helołiinn... W sumie rysowałam to myśląc o pewnej postaci z wiedźmina. Tylko powinna mieć fiołkowe oczy ;).


Polecam...

Brak komentarzy: