Ktoś mi dziś powiedział, że dawno to nie pisałam więc postanowiłam ruszyć dupsko i w końcu naskrobać conieco. (pozdrawiam x3)
Co u mnie. Niech no pomyślę. Znów jestem sama.. znaczy wolna.. można to tak powiedzieć? Wolna czyli sama, sama czyli wolna.. jeden pierun. Jednak pozostałam ze swoją żoną w stosunkach przyjacielskich... niestety nie układa się tak jak powinno. Nie mówię, że nie z mojej winy, już sama nie wiem co o tym myśleć. Albo rozwiąże to czas albo kromka chleba z podobizną najświętszej Panienki, która wisi u mnie w rameczce nad łóżkiem... żartowałam :P.
Oficjalnie przestałam rysować.. i przestałam udzielać się na forach. Zabronił mi na to czas, moje lenistwo jak i ogólna niechęć do czegokolwiek. Nie wiedziała, że studia tak na mnie wpłyną.. że kompletnie nic mi się nie będzie chciało. No ale przynajmniej powoli przekonuję się do ludzi. I muszę przyznać, że istnieje tam nawet parę osób, które bardzo lubię... Dziś np. Usłyszałam wyznanie kolegi "Kiedy rysowałem kromkę chleba myślałem o Tobie!". Powiedział to z taką pasją i oddaniem, że nie mal posikałam się za śmiechu. Eh, szalony człek.
Co dalej... nic nie robię.. "uczę" się do kolokwium.. nic nie robię.. przestałam grać.. a nie zaraz, co do rysowania to jeszcze czasem bazgrolę coś w zeszycie do notatek. Zeszyt ten stał się hitem w naszej grupie i został z molestowany przez większość. Ah trudne życie porysowanego nieudolnie zeszytu. hm.. czy coś jeszcze? A! Zarejestrowałam się dla jaj na reklamowanym w telewizji serwisie Sympatia.pl (Nawet nie wiecie jakie ci tam gówno wciskają! Za darmo możesz jedynie podać swoje dane i czytac rzeczy jakie napiszą ci durni ludzie, którzy wykupili konto.. resztę należy wykupić za 10 zł miesięcznie ;), napiszesz inne dane kontaktowe, masz bana xD wiem próbowałam podać maila do kontaktu. Zablokowali mi po sekundzie konto. How sad.) No i cóż, wpisałam prawdę bo w sumie mam 18 lat..będę miała 19 w grudniu. A tu?.. 28..24..30.. czy faceci w tym wieku naprawde sądzą, że się z nimi spotkam? Owszem jakby jeszcze byli ładni no ale sorrryyyy... albo 17 xD nie no ale dzieciak był uroczy xD. Noalenieważne to tak tylko se, by była długa ładna notatka ^^.
Nie mam planów na sylwestra. Więc jak ktoś ma gdzieś wolne miejsce to jestem chętna. Pewnie i tak przesiedzę go w domu... zamknę sie w kotłowni i będę dorzucała drewna do pieca.Heh.Przynajmniej będzie mi ciepło.lol.... kroi się impreza na andrzejki... 26? chyba.. może pójdę. Standardowo w Kontrabandzie. Trochę nie moje rytmy bo Hip-hop no ale jeśli mam siedzieć w domu... może warto? Ta, kogo ja chcę oszukać? Nieważne. To by było na tyle...
poniedziałek, 16 listopada 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz